O nas

Jesteśmy domową hodowlą, której powstanie ewaluowało z czasem i która zrodziła się z miłości do rasy i chęci podtrzymania linii po naszym pierwszym Tollerze – Jake’u.

Myśl o założeniu hodowli nie przyszła wraz z jego nabyciem, choć dostaliśmy „egzemplarz wyjątkowy”, który hodowczyni pierwotnie sama chciała zatrzymać do rozrodu, a narodziła się po licznych jego sukcesach wystawowych i pracy z nim.

Jego exterior i geny przodków są tak wyjątkowe, że nie można było tego nie wykorzystać. 

Po jakimś czasie przyszła propozycja krycia, ale także po znakomitym sukcesie rozrodczym i ogromna chęć na własne w naszym domu potomstwo. To przesądziło o założeniu hodowli Ginger Flame.

Liczne wystawy, w których Jake brał udział od szczeniaka, w tym międzynarodowe włączając Crufts 2019 i 2020 zaowocowały kontaktami ze znakomitymi hodowcami, którzy pomogli nam w dążeniu do celu.

W 2018 roku do naszego domu zawitała Bella z Rosji, a w 2020 Rosie z Francji.

Obie suki są różne wyglądem, a jednak obie po rodzicach pracujących; naszym celem hodowlanym nie jest już obecnie tylko utrzymanie jedynie linii po Jake’u, a przede wszystkim podtrzymaniu znakomitych cech tej rasy. Wszystko to w myśl: nie jest trudno wydać na świat psa rasowego, ale trudno jest rasy nie popsuć.

Liczne ciągłe szkolenia oraz już praktyczne doświadczenie pozwalają nam twierdzić, że mamy już ogromną wiedzę, aby wydać na świat i kolejne potomstwa ulubionej przez wielu rasy Nova Scotia Duck Tolling Retriever.

Wszystkie nasze psy traktowane są jak domownicy, jeździmy z nimi na wakacje, spędzamy wiele wspólnych chwil, weekendy w większości przeznaczamy na treningi i wspólne zabawy, a także co ważne spacery w gronie innych psów, najczęściej Tollerów.

Zapraszamy do lektury o każdym z naszych piesków w oddzielnych zakładach. Zamieszczamy tam oprócz zdjęć także wyniki wystawowe, sukcesy sportowe oraz wyniki badań.